Zgoda na dokonanie czynności prawnej wyrażona przez przedstawiciela ustawowego — czyli co się dzieję, gdy zawrzemy umowę z osobą ubezwłasnowolnioną częściowo?

« wróć

Mogłoby się wydawać, iż tematyka, naszego dzisiejszego artykułu, czyli skuteczności umowy zawartej z osobą ubezwłasnowolnioną ma charakter tylko naukowy i rzadko znajdujemy odzwierciedlenie tych przepisów w codziennym życiu. Muszę jednak stwierdzić, iż ilość klientów, którzy zgłaszają się z taką problematyką do naszej kancelarii jest wysoka. Często bowiem zdarza się, iż osoby które zostały ubezwłasnowolnione częściowo, padają ofiarami przeróżnych naciągaczy np. sprzedawców "magicznych" przyrządów kuchennych, za których opłata wynosi po kilka tysięcy złotych. Jeżeli taka osoba posiada roztropnego przedstawiciela ustawowego, ten od razu może zareagować poprzez podważenie skuteczności takiej umowy.


Podstawę naszych dzisiejszych rozważań stanowi art. 17 i art. 18 Kodeksu Cywilnego. Pierwszy z wymienionych przepisów stanowi, iż do ważności czynności prawnej, przez którą osoba ograniczona w zdolności do czynności prawnych zaciąga zobowiązanie lub rozporządza swoim prawem, potrzebna jest zgoda jej przedstawiciela ustawowego. Oznacza to, że osoby częściowo ubezwłasnowolnione mogą uczestniczyć w obrocie prawnym, ale do większości czynności potrzebują zgody osób, które prawo wyznaczyło do ochrony ich interesów – najczęściej są to rodzice lub opiekunowie prawni.


Art. 18 KC wprowadza zasady dotyczące sytuacji, gdy czynność prawna zostanie dokonana bez wymaganej zgody przedstawiciela ustawowego. W takich przypadkach ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez przedstawiciela ustawowego (§ 1). To oznacza, że umowa nie jest od razu nieważna, ale wymaga dodatkowego kroku w postaci akceptacji przez opiekuna. Osoba ograniczona w zdolności do czynności prawnych może także samodzielnie potwierdzić umowę po uzyskaniu pełnej zdolności do czynności prawnych (§ 2). To daje możliwość "ratowania" umów zawartych bez zgody przedstawiciela ustawowego, gdy osoba ta osiągnie pełnoletniość lub zostanie jej zdolność do czynności prawnych przywrócona przez sąd.


Art. 18 § 3 KC wprowadza ochronę dla stron trzecich, które zawarły umowę z osobą ograniczoną w zdolności do czynności prawnych. Strona taka nie może powoływać się na brak zgody przedstawiciela ustawowego osoby ubezwłasnowolnionej, co chroni interesy osób, które mogły nie zdawać sobie sprawy z ograniczeń drugiej strony. Jednakże, strona ta ma prawo wyznaczyć przedstawicielowi ustawowemu termin do potwierdzenia umowy, po bezskutecznym upływie którego może uznać umowę za niezawartą.


W tym miejscu warto jednakże wspomnieć o art. 20 Kodeksu Cywilnego. Zgodnie z jego treścią, „ustawodawca przyznaje osobie mającej ograniczoną zdolność do czynności prawnych kompetencję do samodzielnego zawierania umów, które należą do „umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego”.” A. Lutkiewicz-Rucińska [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak, LEX/el. 2023, art. 20.


Jednakże jakie umowy zaliczymy do tych, wskazanych w art. 20 KC? „Interpretacja umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego zależy od okoliczności takich jak charakter środowiska społecznego oraz sytuacja materialna rodziny. Inna jest skala drobnych spraw dziecka zamożnych rodziców żyjących w wielkim mieście. W takich umowach nie ma znaczenia to, czy umowa jest krzywdząca dla takiej osoby, chyba że zachodziłyby przesłanki przyjęcia wyzysku przewidziane w art. 388 § 1. Za szerszą interpretacją zakresu takich umów opowiedział się także F. Wejman, wskazując, że takie szerokie ujęcie chroni osoby, o których mowa w art. 14 i 20, przed istotną dolegliwością wynikającą z nieważności umowy (F. Wejman, Wzorce..., s. 41).” P. Nazaruk [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. J. Ciszewski, LEX/el. 2023, art. 20.


Co ciekawe, „Sąd Najwyższy w wyroku z 8.10.2009 r. zaliczył do umów, o których mowa w art. 20, umowę o leczenie uzębienia. Z uwagi na określony w analizowanej przez Sąd Najwyższy umowie dość szeroki zakres leczenia oraz jego wysoki koszt (3300 zł) kwalifikacja ta nie jest przekonująca. W mojej ocenie wystąpienie chociażby jednego z powyższych czynników wystarczyło, aby sprawy, w której zawarto umowę, nie można było uznać za „drobną”. A. Lutkiewicz-Rucińska [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak, LEX/el. 2023, art. 20.

Stan prawny: luty 2024 r.
Fot. unsplash.com